Wiosna nadchodzi

 Serce i umysł już ja czują, słyszę ją w każdym śpiewie sikorki. WIOSNA Kusi mnie by chwycić grabie, łopatkę i ruszyć do ogrodu. Tylko jest jeszcze mały problem. U mnie wciąż zima. Musiałam przebrnąć, na prawdę, (sama z siebie śmiałam się do rozpuku, bo to było lepsze ćwiczenie niż aerobik z ciężarkami na nogach:) ) przez zasypane śniegiem ścieżki i alejki, by w końcu dotrzeć do mojej działki. a tu takie widoki

24 luty 2021

Termometr pokazuje 9 stopni, kurtka i szalik sam się zdejmują...

Więc z prac ogrodowych zostało mi tylko planowanie. Wybrałam najlepsza z możliwych miejscówkę, herbata, słoneczko i planuję 

Pierwszy wypoczynek 

Przecież te wszystkie rozsady z piwnicy trzeba będzie zagospodarować, do tego jeszcze kilka zamówionych "świeżynek", nie wiadomo co wypadło przez mrozy, a co mnie zaskoczy. O tak czasami wychodzi coś czego zupełnie się nie spodziewałam w tym miejscu. To Grzechotnik po cichu sadzi tak na próbę, a że chłopak ma rękę do roślin to bywam wiele razy zaskoczona. Młode dęby nie robią na mnie wrażenia, bo to  zapomniane zapasy sójki :) 

 Oprócz planów roślinnych, są też plany typowo budowlane. I tak pora rozplanować płot z zasiadką, żeby ukryć jej biały, już dobrze sfatygowany płotek do winogron. Niestety pani Łucja zmarła latem zeszłego roku, a teraz działką nie wiemy kto będzie się zajmował. Zmienić płot od alejki, poszerzyć ścieżkę bo taczka się nie mieści. Do tego prace w altance. Chyba planer jest na to potrzebny. 

Ale żeby pokazać wam, że wiosna jednak nadchodzi, od strony południowej, tam gdzie słoneczko najmocniej grzeje, przebijają się małe kiełki. Obstawiam krokusy, ale mogą być tez przebiśniegi bo mam ich kilka w tych okolicach.  

krokusy czy przebiśniegi?

W sobotę na pewno czeka nas ciecie wiosenne jabłoni. Już pora, a większych mrozów nie zapowiadają.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Poznajmy się

Przygotowania do sezonu